Shah Rukh Khan

Oleńka

Jestem w niebo wzięta po obejrzenu tego filmu. Poprostu się nie mogę nadziwić jak ludzie potrafiąbyćźli i mogą tak krzywdzić bliskie osoby. Jak rodzice stawiają karierę na pierwszym miejscu zamiast dobrz ich dziecka, ale naszczęście wsztstko się dobrze skończyło.

Czasami się zastanawiam jak człowiek może się zgodzić na tak wielkie poświecenie tak jak Veer. W dzisiejszych czasach jużsię nie spotyka tak wielkiej miłości dlatego czasem się zastanawiam skąd oni biorą tak dobre pomysły na filmy. W hollywoodzie także są poruszane wątki miłosne ale nie są tak ładnie i wyraziście ukazane.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Lajo

ja od dawna poluje na ten film,baardzo chce go zobaczyc ale musze jeszcze uzbric sie w cierpliowsc,a co do milosci w hollywoodzie to tam jest milosc ukazana nie jako uczucie ale jako schemat!

Oleńka

Muszę i chcę się z tobą zgodzić.Dlatego tak poubiłam bolly. W odróżnieniu do holly to można się (w bolly) wczuć w rolę któregoś bohatera i przeżywać te same sytuacje co bohaterowie filmowi. A mi się to bardzio podoba bo lubię sobie czasem pomarzyć. Jak oglądałam ten film to myślałam czy kiedyś może się taka sytuacja zdarzyć w dzisiejszych czasach. Pewnie nie bo każdy dzisiaj myśli o sobie ale pomarzyć można!!!

becia_001

Nie wiem czemu ale tak naprawde ten film dopiero spodoabal mi sie gdy obejrzalam go 3 dni temu. Dopiero teraz naprawde chwycil mnie za serducho i zauwazylam ze jest to swietny film. Strasznie bym chciala spotkac faceta takiego jak Veer, no i jeszcze zeby wyskoczyl z takim tekstem "Pamietaj ze w Indiach jest osoba ktora zawsze odda za ciebie zycie" (to bylo mniej wiecej tak) Kurcze no powiedzcie ktora z was nie polecialaby na taki tekst? Ogladajac ten film moja wyobraznia zaczyna dzialac hehe;) A no i jeszcze piosenki, takze spodobaly mi sie 100 razy bardziej. Ale wiecie co mysle ze to wszystko przez to ze obejrzalam dodatki Wesoly

Bene

teraz moje wrazenia z dodatków na dvd Wesoly

pierwszy raz musze stwierdzic ze nic ważnego nie wycieli bez scen usunietych da sie zyc ale piosenka ładna i troche jej szkoda ale nic nowego by do filmu nie wniosła .
bardzo poodbał mi sie pateriał z premiery , fajnie zobaczyc jak sie bawia nasi ulubiency jak Abhi robi smieszne miny i jaka smieszna jest Zinta i jej wszedzie pełno Wesoly

Big B jak zwykle jak by kij mu w tyłek ktoś wbil Mruga

becia_001

Bene a zauwazylas ze ta dzienikarka z premiery Veer-Zaary grala w DDLJ?? Grala ona siostre Kuljita i przez chwile przyszla zone Raja Mruga

Wogole przyjrzalam sie tej piosence i juz wiem w ktorym momencie miala byc. Wtedy kiedy juz sa na sali sadowej i swiadkowie zeznaja. Przyjzyjcie sie Mruga

Deewana

WRESZCIE !! obejrzalam ten film

hahah. A tak powaznie to jest to moj nr 2 !!!!!! Liderem wciaz jest K3G, ale wracajac do V-Z to ten film mnie tak chwycil za serce ze szok !!!! Przepiekna historia !!! Piekna muzyka i jakze by moglo byc inaczej, pobeczala sie oczywiscie - ale to z tego piekna !!! Pokochalam Preity po tym filmie jeszcze bardziej !! Tez jest moim nr 2 - bo 1 jest Kajol

hihi ale no cudenko Mruga

Oleńka

Ja również płakałam na tym filmie, najbardziej chyba podczas końcowej rozprawy w sądzie i jak Preti dociera do sądu. Ten film zajmuje w moim sercu drugie miejsce po KHNH

Deewana

ja 1szy raz poplakalam sie przy piosence Do Pal, a potem przy tere liye Wesoly

my favourite song Wesoly

Oleńka

moją ulubioną jest Lodi

becia_001

No to ja powiem ze moja Lodi i Do PAl Mruga

anveda

Moja przygoda z filmem boly dopiero się zaczyna ale muszę stwierdzić że ten film nie przypadł mi do gustu. Skn w scenach na sali zachowywał się jakby miał parkinsona....i ta charakteryzacja...jeszcze będzie w takim wieku że nie będzie grał starszego brata tylko ojca Grey_Light_Colorz_PDT_19 ...dużo bardziej wole go w bardziej dynamicznych filmach....

Aleera

Moim zdaniem Veer Zaara to piekny film. Takie Romeo i Julia, tyle ze w wersji Bollywoodzkiej, z pieknymi piosenkami i happy endem. Postawa Veera byla szlachetna - poswiecil wlasna wolnosc dla dobrego mienia ukochanej. Mogl przeciez nie zgodzic sie na podmianke danych, zapomniec O Zaarze i zyc dalej wlasnym zyciem. Sama przemiana glownej boheterki rowniez byla interesujaca - z roztrzepanej dziewczynki zmienila sie w dojrzala kobiete, ktorej milosc do ukochanego przetrwala wszystko. Ona rowniez po rzekomej smierci Veera mogla zapomniec, ozenic sie i trwac w tym zaaranzowanym na potrzeby rozwoju kariery ojca malzenstwie. Film przepiekny,chwyta za serce.Piosenki jak zwykle przedstawione z rozmachem Jedyny minus filmu to rzeczywiscie przesadna charakteryzacja - bohaterowie mieli wygladac na 40, a nie 60lat;] ale to tylko taka mala uwaga. Na szczegolna uwage zasluguja SRK i Rani - wspaniale odegrali swoje role. Nie mowie oczywiscie, ze Preity zle wypadla, ale bardziej ja widze w rolach kobiet nowoczesnych . Chociaz to mila odmiana zobaczyc ja w tradycyjnej "wersji". Film ogolnie porusza wiele waznych watkow - m.in. konfliktu Indie - Pakistan i praw kobiet. Dlatego wart go zobaczyc dla swietnej Rani, slicznej Preity i niesamowicie przekonujacego Szaruka . Przyznam sie ze na filmie ryczalam ryczalam i jeszcze raz ryczalam - cos cudownego

KAJOLfanka · Wysłany: Pią 20:12, 02 Mar 2007 Temat postu:

"Veer-Zaara to ponadczasowa epicka opowieść o miłości. Głównymi bohaterami są Veer Pratap Singh (Shah Rukh Khan), sikh z Indii i Zaara Hayaat Khan (Preity Zinta), muzułmanka z Pakistanu. Ich losy w dramatyczny sposób przecinają się na dnie przepaści, a życiowe drogi splatają na wiele lat, prowadząc od żyznych pól Pendżabu do ciemnej więziennej celi. Dzieli ich religia, obywatelstwo i historia, łączy głebokie uczucie, które potrafi pokonać niemal każdą przeszkodę. Veer-Zaara nie jest zwyczajną historią - to Legenda o Miłości, porywająca saga op uczuciu, rozłądze, odwadze i poświęceniu" - głosi napis na okładce filmu.
Potwierdzam, iż jest to bollywoodzkie Romeo & Julia, ale ze szczęśliwym zakończeniem.

Dewaki Kończak

To jest najbardziej piękny i wzruszający film jaki widziałam