Shah Rukh Khan

becia_001

Mi sie w tym filmie nie podobalo tylko to ze ich rozlaka trwala az 22 lata ...mogla potrwac gora do 10 lat ale 22lata to troche dlugo

ziajek

A mnie to nie denerwuje..bardziej wzrusza Wesoly

becia_001

Kazdy ma inne odczucia...

ziajek

wiem wiem..każdy jest inny i każdemu podoba sie co inengo....gdyby tak nie było świat byłby nudny...
Pozatym i tak wiele nas łaczy...Bolly miłość :wink:

aralk

22 lata to rzeczywiście strasznie długo. Ale, ale... czy tylko ja mam wątpliwości jesli chodzi o ich postarzenie. Film ogladałam raz więc może przeoczyłam na początku ich wiek, ale ani Veer ani Zaara mnie przynajmniej nie wyglądali na 30-40 latków. Dodanie im tych 22 lat sprawiło że wyglądali jakby mieli po 50, może nawet i więcej.
Pewnie się okropnie (i niepotrzebnie Wesoly

) czepiam, albo rzeczywiście coś przeoczyłam.
Bolly miłość - fajne określenie Wesoly

becia_001

Bolly miłość to bardzo dobre określenie Wesoly

Marta

Na początku witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na tym forum Wesoly

Co do filmu:
Obejrzałam wczoraj wieczorem. Ten film JEST smutny. Ma happy end, bohaterowie się łączą - więc nie jest pozbawiony nadziei, ale mimo to... 22 lata?! 22 lata w więzieniu, żeby nie przynieść wstydu dziewczynie, 22 lata w rodzinnej wiosce "zmarłego", żeby spełniać jego marzenia? Jeszcze dziewczynę rozumiem. Ale mężczyzny było mi niesamowicie żal. Dla mnie to film bardzo smutny. Bardziej niż na symbole dobra (wioska zbudowana od podstaw, niezłomne zasady prawniczki, nawrócenie prokuratora(trochę naciągane), te wszystkie słowa łączące Indie i Pakistan), zwróciłam uwagę na to, jaki ludzie mogą nam zgotować los, jak życie potrafi być niesprawiedliwe. Oni nie zrobili nic złego, tak jak mówiła Zaara w świątyni, więc czemu?
Nie jest moim ulubionym bolly, nie, ale w nawiązaniu do mojego ulubionego KHNH - albo jutra nie ma, albo jest po 22 latach:(
Smutny i wzruszający film.
Ale zgadzam się z Aralk - trochę za bardzo ich postarzyli. Nawet biorąc pod uwagę, że on był w więzieniu, ona żyła w żalu - za dużo zmarszczek, bo siwe włosy powiedzmy miałyby symbolizować przedwczesne starzenie się.

Co do aktorstwa: SRK - jak zwykle, co tu dużo mówić Mruga

To jego 'starsze', więzienne wydanie ciekawsze, bo inne od tego, co zwykle widzimy. Rani - bardzo dobra, Preity - inna rola niż te, w których ją widziałam do tej pory, trochę dziwnie, bo przyzwyczajona jestem do innych jej postaci, ale nie zgrzytało mi nic.

No, trochę się rozpisałam:)

Bene

znowu sie poryczałam ... ehh smutno mi zawsze po tym filmie

Lenka

Film bardzo piękny, to ze rozłaka trwala wiele lat, no coż, kto powiedział, ze życie to bajka. Ja jak zwykle przepłakalam pół filmu. Dobrze ze na otarcie moich łez dobrze się skonczył.

becia_001

Oj fakt dobrze ze tak sie skonczyl....gdyby nie byli razem to bym chyba sie pociachala...fajnie ich pokazli pod koniec na tym rowerze no i jak on gra w krykieta (to byl krytkiet??) mhmmmm bosko

gudzia

Tak, to był krykiet.

Sansita

Można się w tym filmie zakochać. Veer Zaara to przedewszytkim wspaniała retrospekcja, która wprowadza nas w piękną historię skrzywdzonej miłości. Moim zdaniem morał płynący z tej opowieści to :
Wszystko co uczynisz w imię miłości kiedyś zwróci ci się ze spotęgowaną siłą Grey_Light_Colorz_PDT_20 .
Jest to film dla osób szukających świetnej muzyki i mnóstwa wzruszeń Grey_Light_Colorz_PDT_41 .

pelasia · Gość

czy ktoś wie czy był już ten fil w kinach ??

becia_001

u nas go jeszcze nie bylo...ale na bilecie do bollywood bedzie puszczany

Bene

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

co myslicie o nakreceniu takiego filmu
osobiście to troche naciagane podobna historia i ci sami aktorzy ...nie widzmi sie to narazie ale zobaczymy