Shah Rukh Khan

evsonik

VEER ZAARA to film , ktory podobal mi sie najbardziej ze wszystkich obejrzanych filmow bollywoood, bardzo wzruszajacy, a srk i zinta jak zwykle swietnie wygladaja(razem) , polecam

becia_001

Musze sie zgodzic ze SRK i Preity w tym filmie razem wygladaja bosko!!!

Katja

film mnie zaskoczyl, na poczatku w ogole nie domyslalam się jak potroczyly sie losy bohaterow... jak zwykle w moim przypadku plakalm Smutny

muzycka przyjemna, a w strojach się zakochalam Wesoly

Nashirah

Ja nie mogłam się doczekać, aż obejrzę "Veer-Zaara". I nie zachwyciłam się tak, jak myślałam, że się zachwycę.
Przede wszystkim, film obejrzałam dla Szaruka-więźnia, byłam bardzo ciekawa, jak sobie z tym poradzi. I akurat w tej kwestii się nie zawiodłam, przekonał mnie w całej rozciągłości. Rani-adwokat też bardzo dobra.
Natomiast, co mnie nie ruszało... tak jak w KHNH lubię Preity Zintę, tak w VZ mi już nie pasowała.
I nie wiem, ale coś nie pasowało mi w "młodym" Szaruku. Jakaś taka... rozlazłość postaciowa? (nie chcę tu nikogo urazić).

Nie mówię, że VZ mi się nie podoba, bo podoba, o czym świadczy fakt, że się wzruszyłam - na rozmowie Veera z mamą Zaary czy gdy Veer przybył na ślub Zaary (ta scena to w ogóle chyba moja ukochana). Tak samo scena na sali sądowej (nie licząc przemowy Veera, za kwiecista jak dla mnie. Za to poruszajace było to, co mówił sędzia).

Soundtrack - jeden z najlepszych, jakie słyszałam. "Do pal", "Tere liye", czy jak dla mnie najbardziej wzruszające "Main yahaan hoon" muszę przesłuchać sobie przynajmniej raz dziennie. I nieważne, że depresja po nich gotowa. Mruga

Ładna opowieść, dobrzy aktorzy, soundtrack piękny, film świetny, ale... no właśnie, dla mnie zawsze pozostanie jakieś "ale. Wesoly

Bene

ja ten film bardzo lubie ale ... no własnie też mam ale co do Zinty w tym filmie , ona mi tu troche nie pasuje Smutny

i to przez V-Z miałam na początku do niej uprzedzenie które znikło dopiero po innych filmach z jej udziałem

Jagna

właśnie oglądnęłam wczoraj film w kinie i...... jestem zachwycona! Piekna muzyka, ulubieni aktorzy. Shah i Preity wyszli przepieknie. A Big B to mnie już powalił Mruga

Wszyscy mnie przestrzegali, że będę płakać, nie wiadomo jak, dziewczyny wspominały jak same oglądały, a ja uroniłam dosłownie 2 (!) łezki! Więcej płakałam nawet na Salaam Namaste! Ale pewne jest, że powrócę jeszcze do tego filmu, gdyż jest przepiękny. Cieszę się, że po raz pierwszy zobaczyłam go w kinie...to całkiem inne przeżycie niż na komputerze.

Oleńka

Hej!!!Porzyczyłam "Veer Zaare" od wnuczka ale widziałm tylko kawałek bo Jarek miał straszne napisy ale i tak bardzo mi się spodobał - film oczywiście. Ale chciałabym go obejrzeć w całości. Pomocy!!!!!!!!!!!!

diana

Obejrzałam wczoraj - przepiękna historia miłosna, może nie do końca realna, ale taka wzruszająca... Zresztą podobna sytuacja mogła by się wydarzyć naprawdę. Może nie do tego stopnia, żeby zazdrosny narzeczony wsadzał kogoś na dożywocie, ale jestem w stanie uwierzyć, że ktoś kto kocha szczerze, byłby w stanie odejść, zrezygnować ze swojego szcześcia, żeby uszcześliwić drugą osobę. Dla mnie to więzienie jest trochę metaforą rozłąki.

Piękne sceny z polami rzepaku, słoneczników i wszelkiego rodzaju zbórz.

Urrrroczy Big B Wesoly

Urocza Preity, przekochany Szaruk - taki macho pilot Wesoly

A przy scenach w więzieniu po prostu mnie powalił. Rewelacyjna rola, świetnie zagrana, serce mi krwawiło jak na niego patrzyłam.

Jednym słowem - bardzo mi się podobało. Na pewno kupię sobie oryginalne wydanie na DVD, jakby ktoś jeszcze nie wiedział, polska premiera Veer-Zaary już w październiku Wesoly

fiolka

Witajcie bolly -"loverzy". Dołączam dopiero dzisiaj, ale bollymaniaczką jestem od lutego, odkąd obejrzałam KKKG dołączony do jakiejś gazetki, już nawet nie pamiętam jakiej. NO I WPADŁAM PO USZY!!! Mam za sobą dopiero KHNH, MHN i V-Z, ale już czuję, że będzie to romans na długo. Walczę o kompa z mężem , który nie podziela moich pasji , zresztą za bardzo go nie wtajemniczam w to wszystko, bo wyszło by szydło z worka , że oglądam te filmy głównie dla Szaruka i pewnie byłby zazdrosny! Nie mam się z kim podzielić moją pasją, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do grona

fiolka

A co do Veera i Zaary - pokłony dla gry Shah Rukha - więżnia i faceta koło "pięćdziesiątki", bo tak właśnie wyglądał. Uważam , że trochę za bardzo ich oboje postarzyli, za dużo też było tych lat rozłąki, ja wg scenarzysty dałabym 10 lat, wystarczająco długo...
Rani również grała świetnie, taka ludzka prawniczka, ja myślałam na początku filmu, że okaże się córką Zaary, ale nie.

Muzyka powala na kolana, mnie najbardziej podobało się TERE Lije, mogę słuchać tego i oglądać do bólu, wszystkie jutwory były świetne, bardzo przyjemna była piosenka, w której Veeru pokazuje Pakistance swój piękny kraj, piękne...

Jagna

witamy, ale na poszątku mała prośba - używaj udycji posta, a nie pisz podwójnych w tak krótkim odstępie czasowym

Co do piosenek - swięta racja...genialne są... ucharakteryzowano go świetni też nie mogę zaprzeczyć. Teraz czekam polskiej premiery Mruga

Nisha

Veer-Zaara to film niesamowity,piekny,cudowny ale i tragiczny.Opowiada o niesamowitym uczuciu,które nie zdarza się często,podobnie jak dwoje ludzi,którzy sie nim obdarzyło Wesoly

Nie każdy człowiek jest zdolny do tak wielkich poświęceń jak Veer,który spędził 22 lata w więzieniu,by chronić honor zaary,która wyjechała do rodzinnej wioski Veera w Indiach,by tam uczyć. Film niesamowice wzruszający,oprawa muzyczna również,wszystko było piekne:koncepcja bohaterów,strona wizualna itp Wesoly

Film strasznie mi się spodobał a jeszcze bardzije dodatki,lecz nie moje :(ale dostałam 2 bindi Wesoly

polecam tym ,którzy jeszcze nie oglądali.
Aha:dodatki też są świetne,w końcu pojawiające się tam kwestie zostały przetłumaczoine Wesoly

Oleńka

Nareszcie obejrzałam ten fim w calość. Jest to drugi film po Kal Ho Naa Ho który wywarł na mnie aż takie wielkie wrażenie. Czasami się zastanawiam jak oni potrafią nakręcić aż tak wspaniały film. W Hollywoodzie też są dobre ale o tamtych szybko się zapomina w odróżnieniu do bolly. Ale wracając do Veer-Zaary to film poprostru bomba. Oglądając ten film na początku nie wiedziałam, a nawet nie domyślałam się jak dalej potoczą się losty Veera i Zaary. Jestem pełna podziwu dla roli odegranej przez SRK(Veera) nie każdy jest zdolny do tak wielkiego poświęcenia. W dzisiejszych czasach mało kto jest do takiego stopnia zakochany żeby pójść do więziena aby chronić honor ukochanej. Jedyni co może nie tyle co mi się podobało co uważam że mogli trochę skrócić okres pobytu Veera w więzienu.

Fim jest poprostu bomba. BArdzo podobały mi się w nim stroję, takie kolorowe jak nigdy do tąd, a muzyka super potrafiąca i pozwalająca tak się wczuć w klimat tego filmu że aż się ..... Tak jak przy KHNH tak i przy Veer-Zaarze plakałm jak małe dziecko. Polecam go każdej zakochanej parze.

mishti~

smutno mi było po tym filmie. Wstrżasnął mną trochę. I nie bardzo wiedziałam, co powiedzieć po obejrzeniu go.