Shah Rukh Khan

Dziubasek

To jeden z moich ulubionych filmów Wesoly

pikeny i wzruszajacy, opowiadajacy jak bardzo człowiek moze tesknic za swoja ojczyzna Wesoly

To Co mi sie podobało to to ze Indie zostały ukazane takie jakie sa czyli biedne i z problemami spłecznymi.

tusia

Nie no SWADES jest GORDŻYS... Jest to jeden, jak nie ulubiony film z Szaru. Po pierwsze rewelacyjny scenariusz, po drugie, rewelacyjnie zagrana rola, a po trzecie... MATKO!!! Jak on tam wygląda

Jezeli chodzi o sam film, bardzo podoba mi sie sposób ukazania tego, że jednak pierwotny system myślowy Hindusa nadal istnieje. Ze w większych miastach mogą trabić o tym, ze nie ma już podziałów kastowych, itp., to na wioskach niestety ten podział nadal jest aktualny. No i ta nostalgia Mohana za ojczyzną. Tak z każdym filmem, który oglądam, stwierdzam że strasznie zazdroszczę Hindusom tej ich miłości do ojczyzny, tego bezgranicznego patriotyzmu. I tego, że pomimo wszystkich przeciwności losu, każdy mieszkaniec Indii jest dumny z tego, że się urodził tu, a nie gdzie indziej.

I mimo całego piękna tego filmu, głównej bohaterki scierpiec nie mogę. Nigdy nie mogę zapamiętac jak ta pani ma na imię, ale chodzi mi o Gitę.
Jak dla mnie miss drewienki, ale mogę być nieobiektywna, bowiem widziałam ją tylko w tym filmie, więc może gdzieś w jakimś innym filmie, jak kiedyś trafi do mych łapek, mnie porwie....

A i chciałabym jeszcze wspomnieć o ścieżce dxwiękowej, która jest dla mnie jedną z najlepszych. I całkowicie nie rozumiem pana reżysera, który wyciął piosenkę 'Aahista', która jest przepiękna i sam teledysk też wywołuje u mnie lekką histerię. Tutaj teledysk [link widoczny dla zalogowanych]

Lajo

"Swades - We the People" Wesoly

Miło wspomniam ten film, pamiętam że po jego obejrzeniu byłam mocno wzruszona i mile zaskoczona. Co prawda muzyka jak najbardziej przypadła mi do gustu (zanim zobaczyłam film) ale widząc zdjęcia lub trailery na youtube czy dailymotion niezbyt zachęcały mnie do zobaczenia całego filmu. Pewnego dnia pomyślałam: "mam ten film na własność w dodatku z napisami" (działającymi przez obie części co przy moim szczęściu rzadko się zdarza hehehe )więc dlaczego by go nie obejrzeć ? Miałam wtedy dość dużą przerwę jeśli chodzi o bollywood,dziś cieszę się że go w całości zobaczyłam. Przypomniał mi dlaczego to kino tak mi się podoba, dlaczego od przeszło 3 lat uwielbiam tę muzykę i aktorów. Ciągle namawiam siostre żeby go zobaczyła i tak mi się wydaje że ja zasiądę przed TV razem z nią, chcę znowu poczuć magie Swadesa Wesoly