| 
			
				|  | Shah Rukh Khan Forum poświęcone słynnemu, indyjskiemu aktorowi: SHAHRUKH KHANOWI
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 20:43, 03 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ja rónierz mam 2CD jakoś DVDrip i obraz jest idealny  Jak Rożek napisała KANK jest już na DVD z dodatkami nawet, ale zapewne jak wiesz po angielsku, bo na polską premiere to jeszcze chyba poczekamy. Mi bardzo dobrze sie ogladało, moją wersje bo napisy pasowały jak ulał, i jakos jest bardzo dobra co sprzyja seansowi   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
		| Rożek 
 
 
 Dołączył: 24 Cze 2006
 Posty: 132
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 16:50, 07 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Kolejne usunięte sceny z filmu.   
 http://www.youtube.com/watch?v=_Vwla6DLESM  1-6
 http://www.youtube.com/watch?v=d8FUgYm4sQM  7-10   zaczynają się od sceny z animacji z ketchupem wstawionej przez Wnuczka w dziale zdjątka.
   Mnie osobiście najbardziej podoba się scena "Hello, thank you, nice to meet you", w której Shahrukh dodaje od siebie parę słów do tych, które każe mu powtarzać Rani.
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 17:36, 07 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ło żesz ty bo się posikam   Zaczne od tych scen z ketchupem bo je pierwsze obejrzałem
  Maya z odświerzaczem do powietrza wygladała jak naćpana  A potem jak krzyczała, i jek Dev jej zaczął tłumaczyć hahahaha. A jak stanęła przy koszu i jej się na wymioty zebrało tak bwffy    A jak wziął w ręce to z kubła hahaha I znak małżeństwa z keczupu a potem to całe skandowanie Maya, ale udało się Hurrra Znikneła obsesja na punkcie czystości zapanował dirty  A sceny z przedszkola tez bomba i ta rozmowa z tymi paniusiami i dyrektorem  " My way of looking at it is, a child will be fit when it's full of shit"  hahahahahahhahaa. A te sceny w jadłodajni czy tam jakimś barze hahahahahaha. NO i to na molo  Czy Shahrukh woła tam "BRUDNY JĘZYK" ?? No i tez świetne  było to jak Maya uczyła Deva magicznych słów "fuc... " hahaha A ta staruszka była niewyjeta hahahahahahaha. Ta scena z trenerem przeciwnej duryży też bomba  A z mamą to takie słodkie  No i na tym kończą się moje wybuchy śmiechu bo potem to juz normalnie Dev dobija się telefonem do Mayi   Zabija Karan jak go spotkam za wycięcie tych scen  :twisted:
 Teraz drugi link
  świetne przeciwieństwo Mayi Dirty i Mayi Calen  A potem Shahrukh jak trener despota  Pretty girl = Arjun hahahahaha O ta scene z wpadką z pejczem już widziałem, świnie tak się nabijać  Ojej a scena z Big B wzruszająca. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| becia_001 
 
 
 Dołączył: 03 Mar 2006
 Posty: 681
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 23:34, 07 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Kurcze kechup, kosz na śmieci i ręka Rani w koszu poprostu rozwala... i jeszcze te jej piski jak Dev oblal ja tym kechupem, to byl dla mnie szok. Ja myslalam ze on bedzie sie w nia rozmarzony wpatrywal jak se waha odswierzacz  a tu wyskoczyl z kechupem. Tekst Maya "I'm proud of you" kiedy wlozyla reke do smietnika tez przezabawny:) Zastanawiam sie czemu wogole wycieli ta scene   A no i jeszcze ta staruszka, szkoda ze se jej do domu nie wzial hehe:)
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Nashirah 
 
 
 Dołączył: 02 Sie 2006
 Posty: 64
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Poznań
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 20:16, 08 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Powiem jedno - uwielbiam deleted scenes. Już wcześniej widziałam niektóre i z całą mocą mogę stwierdzić, że w wielu przypadkach Karan popełnił ogromny błąd, wycinając te sceny.
 
 1). Błąd nr 1 - scena meczu finałowego (plus wcześniejszy trening z sławetnym "kich their ass", które nieodmiennie w arjunowej wersji mnie wzrusza). Rhea w roli matki, "złagodnienie" Deva w stosunku do synka. Cudo.
 2). Błąd nr 2 - cała akcja z "hello, thank you, nice to meet you". Może i jest to nieco przerysowane, ale w kontekście końcówki (moim skromnym zdaniem bez tego niezrozumiałej, nie ma tych cudownych sczegółów, za które uwielbiam niektóre filmy) nabiera całkiem sporego znaczenia.
 
 Scena keczupowa jest naprawdę prześmieszna - do momentu wkładania ręki w kosz na śmieci, co było doprawdy obrzydliwe, choć miało swój sens i pasowało do Deva, który z natury okropny bywa
  ). 
 Pejczyk... ja przepraszam, ale to, co robił z pejczykiem Sexy Sam, wyglądało cokolwiek dwuznacznie
  . |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 2:40, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Naś, dobrze że napisałaś o pejczyku bo ja się bałem poruszyć ten temat, żeby nie wyszło, że jakieś kosmate myśli mam  Cóż ja wrównierz mam żal do Karana o keczupową scene i nie tylko bo "hello, thank you, nice to meet you" równierz powinna się znaleźć w filmie. Tak to jest dopóki się nie obejrzy usuniętych scen to niby wszystko jest fajne cudowne idealne można powiedzieć, a jak sie zobaczy co zostało wywalone to mamy jakiś niedostyt a nawet żal że nie ma tego w filmie. To samo miałem po KHNH i Swades. Karan ma to do siebie że nieraz tworzy genialne sceny jednak potem je usuwa  może robi to specjanie żeby potem ludzie kupowali DVD z usuniętymi scenami  Hyhy żartuje nie wiem dlaczego tak postepuje ale musi mieć jakieś powody. Kto wie może gdyby ketchup, śmietnik czy mecz były w filmie to KANK straciło by na swojej atmosferze, bo przecież nie ma tam tak dużo śmiesznych scen. Karan pewnie podejrzewał, że gdyby w filmie byłoby za dużo śmiechu to stracił by na przekazie. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Oleńka Administrator
 
 
 Dołączył: 22 Wrz 2006
 Posty: 481
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 9:48, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Pewnie masz racją Jarek ale ... Mi nie zabardzo się podobała ta scena z śmietnikiem ale kechup może być. Natomiast barzo mi się spodobała scena z pejczem a ten ich śmiech poprostu rozbrajający. Moim skromnym zdanie na uwagę zasługuje scena Sexy Sama i May. Powinna się ona znależć w filmi. Tak chwyta za serce że ... 
 
 Karan według mnie nie musi uciekać się do takich sztuczek bo jak ktoś lubi jego filmy to i tak je kupi. A co całości filmy to rzeczywiście mogłby on trochę stracić na przekazie z tymi niektórymi śmiesznymi scenami.
 
 A co do ciebie Jarek to msz kosmate myśli tylko o tym jeszcze nie wiesz.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Nashirah 
 
 
 Dołączył: 02 Sie 2006
 Posty: 64
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Poznań
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 10:52, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| A tu moja ukochana scena usunięta, jeśli była, to przepraszam  . Zawsze się wzruszam na bojowym stwierdzeniu Arjuna, powtarzającego słowa ojca z treningu (wcześniejsza scena usunięta).
 Mała rzecz, a jaka piękna.
 
 http://youtube.com/watch?v=NUSj0tuQYuw
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 11:15, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Cóż nie zrozumiałem przemowy Deva ale napewno była dobra bo w końcu od zmotywowania drużyny do wygrania finałowego meczu zależy dalsza kariera trenesrka Dvea. Mału Arjun i jesgo "kich their aas  I'm back  " doskonałe   Dobra tez jest scena jak straszy chłopaka z drużuny przeciwnej żeby rozegrac akcje
   A o obiawieniu matczynego secra Rhei (bosze jak odmienia sie jej imię :? ) chyba nie trzeba specjalnie pisac że scena jest świetna i chywtająca za dil.
 A potem Arjun jak prawdziwy meżczyzna ociera pot? i odrzuca okulary (ja wtedy bym nic nie widział
  ) i brawurowo strzela bramke  Nie to żebym się czepiał ale jak ta piłka wpada do bramki skoro odbija sie od głowy tego chłopaka ?? 
 Aha bym zapomniał sekwencja porównawczych scen Arjun - Dev jak ma strzelić gola na 6+
   
 mały edit imienia Rhei i cytowanego Arjuna
   
 Ostatnio zmieniony przez wnuczek dnia Sob 11:26, 09 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Nashirah 
 
 
 Dołączył: 02 Sie 2006
 Posty: 64
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Poznań
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 11:22, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Cytat: |  	  | Nie to żebym się czepiał ale jak ta piłka wpada do bramki skoro odbija sie od głowy tego chłopaka ?? | 
 Też mnie to niepomiernie zdziwiło
  . 
 Dla mnie cała ta scena to jedna wielka perła - od zachowania Deva (docenianie dzieciaków, a nie traktowanie ich z góry), poprzez małego Arjuna, sceny porównawcze (wzrusza mnie to na równi z "kich their ass"
  ), do końcowego "pojednania rodziny". Piszę w cudzysłowiu, bo wyraźnie widać, że Dev jest gdzieś poza, nie jest z Rheą i synkiem, tylko gdzieś dalej. Może sobie uświadomił, że jest w sytuacji bez jakiegoś dobrego rozwiązania.
 
 W ogóle uważam, że wycięte sceny pozwoliły mi o wiele bardziej zrozumieć KANK. I na pewno spowodowały one ocieplenie moich uczuć do tego filmu
  . |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Rożek 
 
 
 Dołączył: 24 Cze 2006
 Posty: 132
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 17:34, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Piękna scena! Moment, kiedy Dev dowiaduje się, że straci pracę, jeśli nie wygra meczu, Rhea dopingująca syna, scena porównawcza Arjuna z Devem, wszystko to jest wzruszające. W przemowie do drużyny Dev mówi, żeby grali z sercem. I że nie chodzi o wygraną, bo jeśli ktoś wkłada w grę swoje serce to nawet porażka jest zwycięstwem. Piękne.  A potem Rhea przytulająca się do Deva mówi mu, że jest najlepszym ojcem i mężem na świecie. Oglądając całą scenę doszłam do wniosku, że może Karan usunął ją, bo nie była tak wspaniale nakręcona, jak reszta. Według mnie technicznie obiega jakością od pozostałych. Mam na myśli muzykę podczas meczu i ujęcia, bo początek z Devem jest świetny. Ale i tak uważam, że Karan powinien umieścić w filmie wszystkie wycięte sceny, bo są fantastyczne i pozwalają lepiej zrozumieć cały film. Z nimi nabrałby nowych znaczeń.   
 Ostatnio zmieniony przez Rożek dnia Sob 17:39, 09 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 17:37, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| I dodatkową godzine  Rożek czy może masz jakąś wersje tych scen z angielskimi napisami że wiesz co mówił Dev czy może umiesz na tyle hindi że zrozumiałaś?? |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Rożek 
 
 
 Dołączył: 24 Cze 2006
 Posty: 132
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 17:40, 09 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Nie mam napisów, nie umiem hindi.  Zrozumiałam tylko, że mówi coś o sercu. Wyszperałam opis tej sceny po niemiecku.   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Oleńka Administrator
 
 
 Dołączył: 22 Wrz 2006
 Posty: 481
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 10:35, 10 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Przepiękna secena, bardzo mi się spodobało dorównanie ojca z synem. Co do przemówienia Deva to nic nie zrozumiałam i nie wiem o czym on tam mówił ale musiało to być piękne i przemawiające do dzieci skoro drużyna Dva wygrała mecz. Przepięknym monentem jak dla mnie jest to jak Reia gratuluje mężowi wygranego meczu. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| wnuczek VIP
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 1073
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 13:31, 18 Gru 2006    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| :arrow: [link widoczny dla zalogowanych] 
 Hyhy nie trudno było się domyślić tego co sądzi na temat postaci Deva Gauri Khan  :-) Wiadomo że taka kreacja nie zostanie przez nią zaakceptowana  :oops:  Cóż Shahrukh w tym małym news'ie zapewnia że zdrada Gauri nie wchodzi w rachube
  Niestety dziewczyny nawet na  małą role kochanki w życiu Shahrukha nie możecie liczyć  A tak na poważnie to przecież co innego mógłby powiedzieć podczas wywiadu ?? |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |