Shah Rukh Khan

Sansita

Z pewnością słyszeliście o zdolnościach retorycznych Przyjaciela, wiele razy wypowiadał się w sprawach istotnych dla kraju. Ma duszę filozofa i coś z polityka. Z pewnością jest patriotą, kocha swój kraj i martwi się o konflikt Indie-Pakistan.

wnuczek

SRK z daleka od polityki

Fan Klub Bollywood napisał:

Czy uważa, że polityka jest czymś złym, czy to słowo źle mu się kojarzy? "Nie, to nie tak. Uważam, że ludzie obdarzeni zdolnościami aktorskimi powinni występować w filmach, nie powinni zajmować się polityką."

Bardzo dobrze mysli nasz Przyjaciel, już nie jedna poważana osoba zniszczyła sobie zycie przez polityke, niestety nie ma kraju na świecie gdzie uprawia się czystą fair play pilotyke, wszedzie znajda się jakieś matactwa i ciemne strony, dlatego własnie uwazam że Shahrukh bardzo dobrze robie odcinając sie od polityki. Może działąć w imieniu całego narodu ale nich nigdy nie opowiada sie za jaką kolwiek partią publicznie, bo twedy zostanie pod nia podpisany wśród społeczeństwa, a waidomo jak to bywa z partiami raz na górze raz na dole. Nie chciałbym aby kariera Shahrukha się posypała przez to że wmiesza się w polityke która czasem przerasta człowieka i zaczyna nim drygować.

Cały news na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

lenna

Zgadzam sie w pelni z Wnuczkiem, obawiam sie ze Shahrukh moglby stracic wiele ze swojej aktorskiej wiarygodnosci, bo jak wiadomo sympatie widzow przenosza sie na postrzeganie danej osoby publicznej w caloksztalcie, no a w polityce zawsze ktos pod kims dolki kopie, im ktos bardziej uczciwy i chce wiecej pomoc obywatelom tym gorzej dla niego, taka jest niestety brutalna prawda. Zreszta - patriotyzm, martwienie sie o losy kraju a czynnosci jako polityka to dwie rozne sprawy Wesoly

Rożek

Shahrukh włączył się do akcji "Lead India" zorganizowanej przez "The Times of India".
Kampania ma na celu znalezienie wśród młodzieży przywódcy, który poprowadzi ludzi, by poprawić sytuację w kraju. Związana jest z 60-tą rocznicą odzyskania niepodległości Indii.

Strona akcji "Lead India":
[link widoczny dla zalogowanych]
Shahrukh w filmie promującym kampanię:
http://www.youtube.com/watch?v=Kpf2-YThGjk

Shahrukh o akcji i przywództwie:

Co czyni lidera? Powiedziałbym, że naprawdę dobre zdolności aktorskie. Najbardziej efektywnym sposobem przewodzenia jest nieokazywanie, że się to robi. Ludzie nienawidzą, gdy mówi im się co robić, a czego nie. Nikt nie lubi być wodzony za nos. Nie możesz dać im odczuć, że jesteś szefem, przewodnikiem, kimkolwiek. Musisz nieść ludzi ze sobą ze współczuciem, miłością i w nie mniejszym stopniu poczuciem humoru. Właściwie, nie tylko inni nie powinni czuć ciężaru twojego przewodnictwa, sam lider powinien prowadzić nie uświadamiając sobie tego, bez przywdziewania wspaniałej otoczki dawania znakomitego przykładu. Osiągnięcie jest celem, przewodnictwo pokazuje do niego drogę.

Po drugie, widziałem, że każdy prawdziwy przywódca dobrze traktuje ludzi. To ważne. Czasami możesz się uciec do złego traktowania ludzi, ale nie możesz zrobić z tego zwyczaju. Powiedziałbym, że najlepsze przewodnictwo jest jak bycie rodzicem. Nie musisz wzbudzać strachu, powinieneś wzbudzać pełny oddania szacunek.

Po trzecie, musisz mieć cel. Ale ważne jest, by cel lidera nie stał się ciężki, agresywny, przymusowy, dręczący, irytujący dla innych. Powinieneś ułożyć plan i to, co masz do zrobienia i pozwolić każdemu poradzić sobie z jego częścią. Najważniejsze to wierzyć w każdego tak mocno, jak w samego siebie. To twój zespół. Ty go wybrałeś. Ludzie w nim powinni być dobrzy, prawda?

Wiem, że przemysł filmowy jest ostro krytykowany za niewłączanie się do przewodnictwa. Przeciwnie, jest oskarżany o wysyłanie złych sygnałów, jak to stało się w ostatnich przypadkach. Ciągle mówi się nam "powinniście robić znacznie więcej zważając na niezwykły, wręcz absurdalny wpływ, jaki wywieracie." Ale kiedy ludzie mówią "przemysł", powinno to obejmować wszystkie media, nie tylko filmy, ale też gazety, magazyny, TV, radio, wytwórnie.

Wszyscy w tym złożonym przemyśle muszą pracować razem nad zapewnieniem właściwego przywództwa. Ale każdy funkcjonuje jako niezależny segment, robi, co chce. Poza tym, wykonujemy tylko swoją pracę. Jesteśmy przemysłem, jak każdy inny. Jesteśmy nastrojeni komercyjnie. Nie bierzemy na siebie tej odpowiedzialności.

Rozumiem, że owszem, powinienem brać rzeczywiste role, ale jestem aktorem. Wiem, co robić, gdy gram. Natomiast trzeba mi mówić, jak grać role, dające przykład albo użyć mojej pozycji dla większego dobra. Jestem naprawdę zadowolony i dumny, że grupa Times poprosiła mnie o zrobienie tego filmu, by rozpocząć ich kampanię Przywództwa. Jeśli sądzicie, że jestem ikoną młodzieży, użyjcie mnie jak najbardziej.

W kampanii Times moim zadaniem jest prowadzenie ludzi do działania. Chodzi o to, by wstać i zrobić cokolwiek. Nie myślałem o tym, jak o linijkach scenariusza. To 100 % mojego prywatnego przekonania. Nie jestem myślicielem. Poczytam o czymś i to zrobię.

Nawet, gdy wiem, że wynik nie będzie taki, jaki powinien, muszę to sam fizycznie wypracować. Fantastycznie, gdy ci się uda. Ale jest tak samo dobrze, jeśli ci się nie uda. Po prostu zrób to. Mówię to mojemu synowi i mojej córce. Zawsze jest drugi raz, by zrobić to dobrze. Po prostu nie wierzę w nie robienie niczego, bo boisz się, że nie wyjdzie tak, jak planowałeś. Dla liderów, jak i zwolenników nie powinno istnieć "nie", po prostu zrób to.

Tekst orginalny:
[link widoczny dla zalogowanych]