Shah Rukh Khan

Bene

wow naprawde rózne sa nasze gusta Wesoly

gosiag ja wszyskich tych aktorów bardzo lubie Wesoly

angik

Aleera

Hmmm .... a dlaczego nie lubisz Rani?? Wesoly

Co do Salmana ... jak na razie obejrzalam jeden film z nim (Baabul) wiec chyba raczej nie mam duzego pola do popisu zeby go ocenic. Ale nawet po tej jednej roli moge powiedziec, ze wybitnym aktorem nie jest, ale ostatnim "oslem" Mruga

w tej dziedzinie tez nie - taki "nawet" powiedzialabym, ale brak tego "czegos"

angik

Kiedyś lubiłam Rani, ale potem obejrzałam z nią za dużo filmów i mi się przejadła, że tak powiem. Grey_Light_Colorz_PDT_17 Co film to ona, aż w końcu miałam dość. Zrobiłam sobie przerwę na Rani i od pewnego czasu wybieram filmy w których ona nie gra (wyjątek KANK). Poza tym, jak dla mnie to ona jest w każdym filmie taka sama.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jagna

Akshaye Khanna tak.. też nie przepadam Jezyk

A Rani to nie Rani, a Ruchani Wesoly

Tu ja już wszystkich zraniłam na wskroś Jezyk

Lubię ją to fakt... moje koleżanki mają na mnie zły wpływ bo zaczyna mnie ta pni drażnić

Anulek:) · Wysłany: Śro 22:56, 07 Mar 2007 Temat postu:

Szczerze mówiąc to chyba lubię wszystkich - poza paroma irytującymi momentami w filmach Amishy Patel, no i Sunila - ale jego jeszcze nie widziałam w dużej roli.
Jagna piękny avek:) Wesoly

z jakiego filmu??:

Ewelina_18 · Wysłany: Śro 23:51, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ja nie lubię, Kareeny Kapoor, Salmana Khana, Aish i Zinty, to ci których nie mogę zakceptować w Bollywood. Wesoly

Jagna · Wysłany: Czw 1:03, 08 Mar 2007 Temat postu:

Jak lubię Kareenę to mnie zaczęła obecnie denerwować Jezyk

wszędzie jej pełno

No i przypomniało mi się, że nie trawię Viveka - misster drewienko dla mnie Jezyk

Wprawdzie widziałam 1 jego film, ale nie mogę się do niego przekonać. Już jak go widzę to się we mnie gotuje

/Anulek dzieki Mruga

odpowiedziałam ci w odp. temacie

angik · Wysłany: Czw 11:12, 08 Mar 2007 Temat postu:

tusia · Wysłany: Pon 1:19, 26 Mar 2007 Temat postu:

Dla mnie Priyanka to miss drewno, nie urazajac nikogo, jak dla mnie najlepiej by wypadła grajac drzewo w Suraju Grey_Light_Colorz_PDT_08 Grey_Light_Colorz_PDT_08 .

Ash też mnie zaczęła denerwowac, wszyscy sie nia zachwycają w Devdasie, a to właśnie przez nią mnie ten film nudził(chociaż nie powiem, ze mi sie nie podobał).

Po oglądnieciu Omkary, nie mogę patrzeć na Kareene. Nigdy za nią nie przepadałam, ale teraz to już w ogóle.

Ale największy mój brak sympatii, zachwytu, w ogóle wszystkiego wzbudza Rani. Nie będe sie wypowiadać, poniewaz łagodnie o niej mówić nie potrafię. Nie lubię jej i koniec.

Jeśli chodzi o facetów to Shahid na mnie działajak płachta na byka. No nie mogę jak na niego patrzę i jak widze te nadaremne próby bycia jak Szaruk. No poprostu nie mogę na niego patrzeć...
A tak to nie mam jakiś awersji do innych, no moze jeszcze Vivek, który słynie ze swej grzywki, czasem mnie powkurza. Grey_Light_Colorz_PDT_03 Grey_Light_Colorz_PDT_03

Oleńka · Wysłany: Pon 8:17, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ja co do Kareeny to nie mam jeszcze zbyt dużo do powiedzenia bo widziałam z nią tylko K3G i trochę Asoki, ale nie powiem że jest zła czy dobra. Mogę natomiast śmiało powiedzieć że zaczynam pomału zmieniać zdanie o Rani (może jeszcze 10 filmów z nią i zacznę ja nawet lubić). Grono aktorów których lubię zaczyna się rozszeżać dołączyli do nie go Uday i Esha. Bardzo mi się razem podobali w DHOOM.

Aleera · Wysłany: Pon 13:31, 26 Mar 2007 Temat postu:

Do Udaya podchodzę jak na razie sceptycznie. No, może przesadziłam ,ale on jest dla mnie neutralny. Co prawda obejrzałam z nim tylko jeden film (Mujhse Dosti Karoge!) i jakoś żadnej rewelacji w nim nie widzę. Podobnie jak Tusia, wnerwia mnie Aish. Taka laleczka, której gra ogranicza się do paru takich samych słodkich minek. Zero spontaniczności, całość wychodzi po prostu sztucznie. To, że jest bardzo ładna i jest świetną tancerką, to jak na razie jedyne pozytywy które u niej widze. A gdzie talent ???

Bhuvan · Wysłany: Pon 17:23, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ja muszę stanąć w obronie Ash. Jezyk

Wybitną aktorką to ona nie jest, ale jak na osobę, która dostała się do filmu tylko i wyłącznie z powodu urody radzi sobie nieźle, a w ostatnich filmach (Dhoom 2, Guru) nawet bardzo dobrze. Do tego jest wybitną tancerką i temu chyba nikt nie zaprzeczy. W porównaniu z taką Kijanką, czy Szuszmitą, które doszły do sławy w podobny sposób, Ash wychodzi na bardzo duży plus.

Teraz stanę w obronie Kareeny.
Ta z kolei nie grzeszy urodą, ale jest wybitną aktorką, co udowodniła już kilka razy (genialne występy w Omkarze i Yuvie, bardzo dobry w Asoce). Od pewnego czasu jej rolę w K3G traktuję jako żart w stronę widzów, bo szkoda panny Kapoor do takich ról, jeśli są brane na poważnie. Mruga

No i na koniec obronię Rani.
Jak dla mnie to kolejna wybitna aktorka. Zdarzają się jej wpadki, bo nie nadaje się do ról płaczliwych kobiet z depresją, ale ma potencjał, talent, no i jest po prostu urocza. Mruga

angik · Wysłany: Pon 20:56, 26 Mar 2007 Temat postu:

Bhuvan · Wysłany: Pon 21:34, 26 Mar 2007 Temat postu:

Aktorstwo Kareeny w "Omkarze" jest wybitne. Siedzę już trochę w tych (i nie tylko tych filmach) i nikt nie wmówi mi, że jest inaczej.

Rani w "Yuva" i "Hey, Ram!" również była znakomita.

Nie każda rola tych aktorek jest wybitna, ale obie mają wielki talent, który w niektórych filmach marnują. Ale czasami trzeba zrobić coś dla kasy, bo z samych ambicji wyżyć się nie da... Mruga

A Kareenę od pewnego czasu widzę jako bollywoodzki odpowiednik Meryl Streep. Myślę, że najważniejsze i największe role ma jeszcze przed sobą.